8 czerwca 1926 r. na wydziale martenowskim Zakładów Ostrowieckich rozpoczął się dwudniowy strajk zakończony rozlewem krwi. Pracownicy martenów domagali się poprawy warunków pracy i podwyżek płac. Oddelegowani do rozmów z dyrekcją trzej hutnicy (Hamera, Sala, Zarzycki) zostali aresztowani. Próba ich siłowego uwolnienia podjęta 10 czerwca zakończyła się krwawymi rozruchami i strzelaniną przed komisariatem policji przy ulicy Jana Głogowskiego, a także śmiercią pięciu robotników oraz jednego policjanta. Był nim Michał Prymycz.
