26 maja 1915 roku polscy legioniści ostatni raz szturmowali rosyjskie pozycje w rejonie rzeki Koprzywianki. W zakończonej w ten sposób bitwie pod Konarami między Opatowem i Klimontowem zginęło około 150 Polaków, a ponad 600 zostało rannych. W gronie poległych znaleźli się m.in. najbliżsi współpracownicy Józefa Piłsudskiego – Franciszek Pększyc-Grudziński, Mikołaj Sarnat-Szyszkowski oraz utalentowany poeta Kazimierz Herwin-Piątek, który 12 sierpnia 1914 r. wprowadził do Kielc Pierwszą Kompanię Kadrową Strzelców. Intensywne boje polskich oddziałów rozpoczęły się 16 maja i trwały dziesięć dni. Około pięciu tysięcy legionistów stanowiło niewielką część walczącej z Rosjanami kilkudziesięciotysięcznej armii austro-węgierskiej. Przyczyną niepowodzenia legionistów pod Konarami były przewaga liczebna Rosjan i chwiejna postawa wojsk austro-węgierskich. Polscy legioniści toczyli jeszcze przez miesiąc walki pozycyjne, bo front, którego ostatecznie nie udało się przełamać w maju, tkwił w okolicy Konar do 23 czerwca 1915 roku.
