10 czerwca 1926 r. w drugim dniu burzliwego strajku załogi wydziału martenowskiego Zakładów Ostrowieckich dwutysieczna manifestacja robotników niosących sztandar Związku Metalowców i portret Józefa Piłsudskiego została ostrzelalana przez policjantów. Hutnicy chcieli uwolnić przywódców protestu, którzy zostali aresztowani poprzedniego dnia podczas negocjacji. Zaczęło się od zatargu między kierownikiem wydziału inżynierem Ligęzą a robotnikami, którzy przemocą wyrzucili swego szefa poza bramę zakładu. Dyrekcja podjęła decyzję o zamknięciu wydziału i zwolnieniu robotników. Idąc z Zakładów Ostrowieckich w stronę komisariatu policji przy obecnej ulicy Jana Głogowskiego hutnicy rozbrajali napotykanych po drodze policjantów. Jako pierwszy broni użył podkomisarz Władysław Chmura, który oddał strzał w kierunku manifestantów. Policjanci zabarykadowali się w ratuszu, komendzie i w areszcie policyjnym. Efektem tego było oblężenie i regularna wymiana ognia. W walce zginęło pięciu robotników, których pochowano dwa dni później na cmentarzu parafialnym w Szewnie. Poległ także starszy posterunkowy Michał Prymycz, pochowany na cmentarzu parafialnym przy ulicy Denkowskiej. Dziewięć osób zostało ciężko rannych, kilkadziesiąt lżej, całe miasto ogarnęły gwałtowne zamieszki. Ściągnieto policyjne posiłki z Końskich i Wierzbnika(obecnie Starachowice). Do Ostrowca przyjechał także wojewoda kielecki Tadeusz Manteufel i wysoki rangą urzędnik ministerstwa spraw wewnętrznych. Kres całodziennym rozruchom położyło dopiero wojsko przybyłe wieczorem z Sandomierza. Były to dwie kompanie 4 pułku piechoty, które miały rozkaz przeprowadzenia pacyfikacji miasta. Jeszcze większemu rozlewowi krwi zapobiegła interwencja działaczy Polskiej Partii Socjalistycznej, a szczególnie byłego członka Organizacji Bojowej PPS i żołnierza Legionów Polskich Adama Szlęzaka. Po jego mediacji robotnicy wycofali się do huty. Kilkudziesięciu spośród nich później aresztowano, a 33 skazano na kary od 6 miesięcy do 6 lat więzienia. Proces odbył się w 1927 roku w Radomiu. 10 czerwca 1976 roku w 50. rocznicę strajku i masakry robotników Zakładów Ostrowieckich odsłonięto tablicę pamiątkową wmurowaną w gmach Urzędu Miasta przy ulicy Głogowskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim, a więc tam gdzie w 1926 roku funkcjonował policyjny komisariat (na zdjęciu).
